,,Bóg zerwał greenscreena i wiedział, że to było dobre" czyli sukces Felixa

Jak na razie, najnowszy, XXI odcinek, czyli Felix, Net i Nika oraz Nadprogramowe Historie bije wszelkie rekordy popularności.

W ciągu pierwszych 5 godzin oglądnęło go już ponad 250 osób, został on polecony przez autora, Rafała Kosika, oraz fanpejdże Facebookowe związane z tą serią. Również FanClub FNiN polecił moją działalność, a ja zarejestrowałem się u nich na forum.

Nie oszukujmy się - odcinek wyszedł bardzo fajnie, ale również dla tego, że książki Kosika dają wiele możliwości, żeby się przebrać, coś przedstawić, zażartować.

W tym pierwszym, premierowym wieczorze zyskałem też wiele nowych fanów na FB, ale również, co mnie bardziej cieszy - wielu nowych widzów, subskrybujących mój kanał. Na YouTube jest nas już prawie 200, a liczba oglądnięć wszystkich filmów przekroczyła magiczny próg 10 000 wyświetleń.

No, kochani, dzieje się. Odcinek wyszedł dość długi (jako pierwszy przekroczył 10 minut) ale tyle rzeczy jeszcze nie zdążyłem powiedzieć... Na przykład o moim systemie "czytania" wkładek...

Ale to może innym razem:)

PS. Swoją drogą ta cała sprawa ze spadającym green screenem... Na prawdę byłem wkurzony wtedy... Staram się coś nagrać, wreszcie zacząłem jakoś sensownie gadać, a tu mi green screen się odczepia... A przyklejenie jego to na prawdę nie jest prosta sprawa... :)